Już nie silę się na wymyślne tytuły postów. Zresztą nie mogłam znaleźć piosenki, którą lubię, i jest o Nowym Roku i bezsensownych postanowieniach. Słucham właśnie Aerosmith Cryin'.
I was cryin' when I met you
Now I'm tryin' to forget you
Now there's not even breathin' room
Between pleasure and pain
Yeah you cry when we're makin' love
Must be one and the same
Chciałabym, żeby 2009 zmienił coś w moim życiu, żebym była lepszą osobą. Dla siebie, i innych. Żebym nie "zgrzytała zębami w kącie ze złości" co jest metaforyczną alegorią zbyt częstego stanu mojego umysłu. Żeby było warto się zmieniać, bo kiedy nie widać celu, do którego można dążyć(a ja go straciłam już dawno) człowiek gnuśnieje, smutnieje i szarzeje. Żebym nie płakała w wannie, ani w ogóle :) Nie chcę mieć tego poczucia, że przez rok nie zrobiłam niczego w życiu, że tak naprawdę nie żyłam, tylko funkcjonowałam, robiąc to, czego różne reżimy ode mnie wymagają, i nic ponad to.
Chcę - choć czuję że to tylko pobożne życzenie - żebym w roku 2009 była w końcu szczęśliwa.Koniec kropka.
Najgorsze jest to, że to zależy tylko ode mnie...najtrudniej jest wziąć swój los we własne ręce i odważyć się nim pokierować.
Ja bym chciała dokładnie tego samego! Ale nie bardzo wiem co ja miałabym na to poradzić.
OdpowiedzUsuńA płakanie w wannie to mi się skojarzyło z Bridget Jones. Słusznie? :)
Życzę Ci w Nowym Roku tego co byś chciała Weroniko Owocowy Lesie :)
Święte słowa z tym, że tak jak zauważyłaś to jest lekko straszne. Mi na przykład jest teraz łatwiej bo mogę się starać dla kogoś a Kaśka mi dziś wspomniała, że powinienem się starać sam dla siebie już przez ostatni rok. I miała rację. Ale nie warto też płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba skupić się na "dziś" i pozytywnie patrzeć na "jutro" :)
OdpowiedzUsuńja bym chciała mniej się przejmowac rzeczami, których nie moge przestawic i w rezultacie mniej sie frustrować. I skoncentrowac się na pozytywach, w koncu one tez sa obecne. A jak nie, to chcialabym choc zjesc wszystko, co było w lodówce, łącznie z kostka masła, jak Izzie XD
OdpowiedzUsuńO szczęście trzeba bardzo dbać ) Oby cierpliwości wystarczyło! :)
OdpowiedzUsuńW sumie to ja pragnę od nowego roku tego samego.Mimo wszystko zawsze staram się żyć, a nie tylko egzystować jak warzywo.
OdpowiedzUsuńŻyczę w takim razie wszystkiego dobrego :*