Chyba już wystarczy tego powiewania manifestu Iwony na głównym miejscu. Ja nienawidzę mlaskających dziadów w autobusach, didżejów bez słuchawek - też w autobusach, ludzi plujacych na chodnik, tych co wyrzucają całe pół bochenka chleba pod śmietnik aby pterodaktyle czy inne zębacze się posiliły, bo gołąbek nie ugryzie przecież. Nie cierpię sąsiadów z góry, dołu i jednego boku, dzieci w autobusach i wielu, wielu innych. Drechów z Pragi palących fajki na progu autobusu!!!
I co można poradzić. Marek Kondrat proponuje kredyt i zmianę mieszkania. Na niektóre rzeczy można nie patrzeć, ale to nie neguje ich obecności. Ostatnio strasznie nerwowa się zrobiłam, wszystko i wszyscy mnie wkurzają! Staram się z tym walczyć i być kwiatem lotosu na pierdolonej tafli jeziora xD
A tam na górze kolejna część mojego panieńskiego posagu. Mam już patelnię, trzepaczkę, takie do krojenia sera, tą tarkę i praskę do ziemniaków :D Może wreszcie następny razem kupię pościel ;) choć się nigdzie nie wyprowadzam na razie. Ale to miła perspektywa :D
I co można poradzić. Marek Kondrat proponuje kredyt i zmianę mieszkania. Na niektóre rzeczy można nie patrzeć, ale to nie neguje ich obecności. Ostatnio strasznie nerwowa się zrobiłam, wszystko i wszyscy mnie wkurzają! Staram się z tym walczyć i być kwiatem lotosu na pierdolonej tafli jeziora xD
A tam na górze kolejna część mojego panieńskiego posagu. Mam już patelnię, trzepaczkę, takie do krojenia sera, tą tarkę i praskę do ziemniaków :D Może wreszcie następny razem kupię pościel ;) choć się nigdzie nie wyprowadzam na razie. Ale to miła perspektywa :D