Oprócz wielkiego madness pod ścianą, mamy tu mnóstwo potrzebnych i pomysłowych rzeczy, jak moja suszarka prania na kablu od telewizora ^^.
Patrząc od lewej: gazeta Claudia must have wakacyjny, jako gazeta a nie Claudia akurat. Lubię Claudię bo jest sporo lekkiego do poczytania. Oczywicie wolę Skarb z Rossmanna ale nie było >.<
Etui na laptopa mojego niebieskiego. Owsianka instant. Okulary słonaczne, siata z Ikei z lekami i herbatą i sztućcami. Kosmetyki: krem do rąk i zarazem wszystkiego, psik psik na komary, mini zmywacz i dezodoranty.
Różne produkty żywieniowe jak ser, chleb, mały soczek z Polskiego Busa (w podróży poczęstowano nas drożdżówką, soczkiem, lodami z herbatnikami! za free!) kawa, śmietanka, cukier.
Tacka po serze w roli talerza. Zestaw e-papierosowy Cyryla. Oprócz sztućców mam swoją kubko miseczkę żółtą, akurat na zupkę lub owsiankę, oraz kubek termiczny. Bardzo dobrze że to zabraliśmy, bo tutaj się o coś doprosić...