piątek, 4 lipca 2014

Lato z Wredoniką

Nadszedł długo wyczekiwany urlop. Nawet szybciej niż miał, bo w wyniku małej frekwancji dzieci w przedszkorpo odesłano nas na urlopy z nadgodzin. Pozałatwiałam swoje sprawy, posprzątałam, jeżdzilam samochodem po Ursynowie (z sercem w przełyku), naprawiłam zepsutą spłuczkę (tzn kupiłam część, którą spuściłam z prądem), dodzwoniłam się do lekarza, zaniosłam blender do naprawy i zrobiłam jakieś zakupy. No i pizzę kupiłam :) Odwiedziłam swojego lekarza w hospitalu Bielańskim oraz zrobiłam profilaktyczną cytologię na Ursynowie. Przynajmniej w tym Centrum Profilaktyki babka nie pobiera wymazu jak resztek majonezu ze słoika. Uprałam rzeczy na last minute, odwiedziłam babcię swojego ex... może to bez sensu, ale babcia, w przeciwieństwie do ex, jest ok :)

Jutro czas do Ostródy. Jestem przerażona. Po pierwsze, niby zarezerwowałam miejsce, ale koleś nie żądał zaliczki. Fajnie, ale jaką mam pewność, że jest rezerwacja zrobiona? Z O.W. Wodnik wysyłali kopię umowy do podpisu, a tu nic. Dzwoniłam 2 tygodnie temu, potwierdzałam, mam dzwonić w dniu przyjazdu i podać godzinę. Dzwoniłam dziś, i nie dodzwoniłam się :/ napisałam maila też. Więc nie wiem w sumie na czym stoję. Co mam zrobić, gdy się jutro nie dodzwonię?
Jechać w ciemno? Narażać się na stres, niepotrzebną podróż, zmęczyć   się jak dziki osioł na nic?   Bo jesteśmy tacy udani , że na pewno byśmy nic nowego na miejscu nie znaleźli. A jak nie pojedziemy - tracimy bilety, ale możemy znaleźć coś pewniejszego, co na dodatek nie jest 2 kilometry od plaży... (za późno, tzn wczoraj sprawdziłam to - do jeziora blisko, ale do plaży miejskiej prawie 2 km).
A już napakowałam wszystko, czyli:

  • nóż widelec łyżkę kubkomiskę       
  • pastę do zębów, szczotkę
  • krem z filtrem Vichy 50
  • podkład
  • tusz i Eyebrow artist i Cienie i pędzelek
  •  Szampon Bambino przelany, żel przelany, odżywkę przelaną w pojemnik na mocz (hmm, mam też pojemnik na ...)
  • niezbędnik okresowy- you never know kiedy cię zaatakuje, na 100% na wakacjach
  • Urofuragin - bo też you never know
  • żel antybakteryjny z TBS
  • Waciki i płyn do makijażu przelany (dwufazowy, jak przelać obie fazy? Ale się udało)
  • Stopery! Stoperan też
  • Kremy różne
  • KOSTIUM
  • japonki sandały
  • parasol, chustka
  • reszta to zwykłe ciuchy

5 komentarzy:

  1. ale miałaś rozkminkę, dobrze, że już pojechaliście :) udanych wakacji życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow sukces godny piętnastolatki.

    OdpowiedzUsuń
  3. No a jak! Podobnych osiągnięć życzę, bo widzę że tylko te w zasięgu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. sukcesem godnym piętnastolatki byłoby nie zajście w ciążę na wakacjach :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Powinnaś się cieszyć, że masz hejtera.
    Komuś się chcę specjalnie włazić i wymyślać "komentarze, o których myśli, że są śmieszne" WOW!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...