sobota, 5 listopada 2011

Dzieci Stalina


Do kupienia tej książki nakłoniła mnie reklama na stacji metra: Dzieci Stalina. Trzy pokolenia miłości i wojny, biograficzna i tak dalej. Na fali mojej miłości do wszystkiego co rosyjskie, kupiłam ją. Książka mnie nie zawiodła, obfituje w dramatyczne historie ludzi doświadczonych wojną i sowieckim reżimem, opisuje też bohaterów zdolnych przeżyć w tak niebezpiecznych czasach. Rodzinne tragedie i zwroty akcji to jedno, ale głównym motywem książki miała być wielka miłość Rosjanki i Anglika, który pojawił się w Moskwie na wymianie studenckiej. I tu zaczynają się schody. Autor książki opisywał historię życia swoich rodziców, którym głównym akcentem jest dążenie do umożliwienia Ludmile opuszczenie ZSRR, oczywiście jest to praktycznie niemożliwe. Szereg niepowodzeń, straconych nadziei i raz po raz podejmowanej na nowo walki przerywają jedynie sporadyczne spotkanie młodej pary (raz na kilka lat). Podczas lektury miałam nieustanne wrażenie, że młodego Anglika pasjonuje sama walka z systemem, próba osiągnięcia niemożliwego, a miłość do Ludmiły jest tylko dodatkiem, bo w trudnej sytuacji nie mieli szansy poznać i pokochać się tak naprawdę.
Dla osób szukających autentycznego świadectwa życia w Związku Radzieckim jest to doskonałą książka, tak samo dla miłośników wartkiej akcji. Przeplatanie się wspomnień o ojcu i własnych doświadczeń syna z życia w post-radzieckiej Rosji czyni książkę interesującą pozycją dla rusofilów takich jak ja. Ale jeżeli macie zamiar szukać tam "trzech pokoleń wielkiej miłości", to radzę szukać dalej.

4 komentarze:

  1. racja, miłości tam nie było za wiele, tzn była miłość do miłości, do idei,ale w codziennym życiu to miłość okazała się trudniejsza niż walka z reżimem. Bardziej mi pasowała jedna z recenzji- 'rosyjskie >>Dzikie Łabędzie<<'
    I.

    OdpowiedzUsuń
  2. A co to te "Dzikie Łabędzie"? To chińskie chyba?

    OdpowiedzUsuń
  3. A Białą Wilczycę czytałaś? Mi się nie podobała, ale może Tobie będzie. :)
    Sama teraz czytam Metro 2033. Interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  4. Metro 2033 mam w ebooku po rosyjsku, zaczęłam, ale porzuciłam. Za dużo książek na głowie ;) ale uporałam się już z Polakową, czas na coś nowego. Z drugiej strony ani Jeździec Miedziany ani Saszeńka nie należą do moich ulubionych. A Białej Wilczycy nie ma w mojej bibliotece niestety.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...