A więc bez czego ja nie wyjdę z domu - lub po co się wracam, i bez czego czuję się źle i nawet rozmyślam nad zakupem w kiosku.
- telefon
- portfel - choć na zakupy z towarzystwem opłaca się go nie brać
- okulary - bom ślepa, ale odmawiam ciągłego noszenia
- chusteczki - wysmarkać się w paragon, liść w lesie czy palce można, ale po co
- pomadka - suche usta są brzydkie i powodują dyskomfort, oblizuję je jakby to miało coś pomóc a nie zaszkodzić...
- podpaski tampony - bo nigdy nie wiesz kiedy @ cię dopadnie, a jak już dopadła to kiedy będą potrzebne
- aaa, klucze do domu, bo tutaj bez karty do furtki/drzwi nawet na podwórko nie wejdę
- guma do żucia / cukierki opcjonalnie bo miło w drodze sobie coś pociamkać
- słuchawki do telefonu - absolutny must have dla mojego zdrowia psychicznego w środkach komunikacji
- gumka do włosów - bo włosy wpadające do buzi to nie moje hobby
Czy coś jeszcze... opcjonalnie, może nie przy sobie, ale na wyjazdy czy coś, w domu przydaje się:
- pendrive mój chomiczek
- kalendarz
To chyba wszystko i powód dlaczego torba taka ciężka nawet pusta tzn tylko z niezbędnikiem. Mam duży i ciężki portfel, nie dlatego żem bogata, tylko sam w sobie waży sporo.
Wodę noszę rzadko, teraz jest ciepło więc awansuje na must have, ale picie wody sprawia że co innego staje się niezbędne, a tramwaje czy metro tego nie oferuje (nie za darmo). Często mam kanapki. Teraz potrzebne też okulary słoneczne, a książkę do czytania mam w telefonie - aktualnie The Swan Kingdom - Zoe Marriott.
Też mam Acera i jestem zadowolona. Ale ze zdjęcia to bardziej podoba mi się kot :)
OdpowiedzUsuńJa do must have dodałabym jeszcze długopis i parasol.
a co oznacza zdjęcie tego szlachetnego kota Ravika, zmieszane ze zdjęciami laptopa? Nie chce mi się pracować :<
OdpowiedzUsuńNapisałabym, że ja bez telefonu... ale dzisiaj założyłam spódnice bez kieszeni, więc chyba tylko bez ubrania nie wychodzę z domu.
OdpowiedzUsuńNapisało się i znikło, łee, a pisałam ze parasola nie nosze bo za cięźko zwłaszcza jak biorę jeden a drugi był w torbie. Za to mam piórnik i czerwony długopis.
OdpowiedzUsuńMój podstawowy zestaw do torebki to: pieniądze, klucze, dokumenty, książka, balsam do ust i krem do rąk...a telefon noszę przeważnie w kieszeni;)
OdpowiedzUsuńE, ja to jestem minimalistką: komórka, klucze, coś do słuchania muzyki, coś słodkiego i chusteczki. Reszta jest opcjonalna.
OdpowiedzUsuńmam nową nazwę dla pomadki: "wazelinowy sztyft zbierający okruszki".
OdpowiedzUsuń