piątek, 1 marca 2013

Paradoksy na Gocławiu

Sprawy najnowsze. Jak myślicie, kogo stać na kupowanie byle czego, kiepskich butów czy prawie jednorazowych torebek,  ubrań złej jakości? Biednych czy bogatych? Biednego stać tylko na taki szmelc, ale  bogaty... ma tyle kasy, że może wyrzucać buty po jednym spacerze. Więc to on może kupować tandetne towary. A do rzeczy, kto będzie bardziej wybrzydzać przy wyborze korepetytora (czyli mnie) dla dziecka? Mam swój profil takiej osoby: jest to matka blondynka w średnim (lub mocno średnim) wieku, mieszkająca w domku jednorodzinnym i wisząca cały czas na telefonie. W zeszłym roku taka matka / czy córka zrezygnowały po 1 lekcji. To były lekcje na umowę, sporo miałam zarobić - nie zdążyłam dojechać do domu a tu już telefon ze szkoły że rezygnują. Wtedy poczułam się zmieszana z solidną warstwą błota i wyrzucona za drzwi jak sprzątaczka, co nie doszorowała kibla do perfekcji. Solidny kac moralny trzymał ze 2 dni, nosiłam się z pomysłem podpalenia im domu (okolice przystanku Kopcińskiego na Imielinie). 
Tym razem sytuacja miała miejsce na Marokańskiej - może baba pomyślała że plebs z Osiedla Saska nie jest godzien jej córki co mieszkania w bloku z szarańczą nie zaznała? Babka znalazła moje ogłoszenie w necie,  dzwoniła do mnie z pytaniem korki dwa razy, raz odmówiłam bo nie pasował termin, potem drugi raz dzwoniła że nikogo nie może znaleźć i może jednak w piątek? a teraz jej napisałam sms czy dziś lekcja będzie, a ona że nieaktualne... Przypuszczałam ze tak to będzie wyglądać, jeszcze szkoda jej było 5 zł za dojazd do ucznia ("przecież to na piechotę można dojść!" Tak, ale nie w kapciach!!) Odpisałam jej że przykro mi, bo musiałam zrezygnować z innego ucznia żeby mieć czas na lekcje z nimi (co jest prawdą, miałam innego chętnego). 
Takie tam paradoksy. Innym tajemnym i nieujawnionym zjawiskiem jest logika autobusów na Gocławiu. Jeśli myślicie, ze na Ursynowie one jeżdżą stadami, to jesteście w błędzie! Praca Płd musi być tak straszna, że autobusy giną bez wieści i boją się zapuszczać same między te wielkie bloki. Więc na/ z naszego przystanku jeździ parę busów na Saską - 123, 147, 111, 151, 117 w jedną stronę. Czy to znaczy że logicznie rozkładają się tak, aby przyjeżdżać w stałych odstępach? Hell no, najpierw stado, a potem 10 minut posuchy, w ciągu której przyjadą ( w parze) 507 i 509, które na Wale Gocławskim nie stają. Więc gdy już jakiś szczęśliwy zabłąkany autobus dowiezie mnie z Saskiej do domu, wysypuje się z niego gromadka ludzi zmierzających sznureczkiem do pasów. Gdy pierwsza z nich do pasów dotrze i przechodzi przez ulicę, reszta też przechodzi ławą przez jezdnię.
Wniosek z tego taki: ufaj swojej intuicji, jeśli gdzieś źle się czujesz, to nic z tego nie będzie.

15 komentarzy:

  1. Jeszcze zapomniałaś dodać, że 509 przyjeżdża razem z 507, żeby za 2 minut przyjechało kolejne 509 :) A ja zawsze czekam na 111 lub 123, a przyjeżdża w tym czasie tak z 6 różnych innych autobusów, w tym to nieszczęsne 509 ze trzy razy.
    Tra la la la. Jakie to fajne uczucie wiedzieć o czym piszesz :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż nie rozumiem tego zdania za nic: Gdy pierwsza z nich do pasów dotrze i przechodzi przez ulicę, reszta też przechodzi ławą przez jezdnię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba wiedzieć co to znaczy "ławą" - znaczy że zamiast gęsiego, wszyscy nagle skręcają i równolegle do siebie przechodzą przez ulicę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. a, czyli doliczyłaś babce 5zł za dojazd, a ona uważała, że można dojść na piechotę? Po**bana! Jak lekcje nie są u Ciebie, to znaczy, że musisz jakoś tam dotrzeć, autobusem albo na piechotę i buty Ci się niszczą! Dobrze, że zrezygnowała, niech szuka innego jelenia do nauczania jej kryształowego i cudnego dzieCIOLA!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wniosek z tego taki: Powinnaś albo pójść na jakis kurs nauczania albo chociaz zrobic CAE (że o CPE nie wspomnę) albo znalezc sobie inna prace, bo ilosc tych odmow jakie Cie spotykaja ewidentnie swiadczy o tym, ze sie do nauczania nie nadajesz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    2. Kurs nauczania... widać studia to za mało? Odmowy zawsze się zdażają, bo ludzie są popier*oleni na punkcie swoich dziecioli, ale wielu uczniów mam już 2 lata - może jednak się nadaję? Co za ciotka dobra rada się tu udziela, mam zdane oba te egzaminy na uniwersytecie!

      Usuń
    3. bo nie masz kursu nauczania na Akademii Podlaskiej, większość nauczycielek go ma i dyrektorkami zostają

      Usuń
    4. Chyba wolałabym mieć nauczycielkę z Akademii Podlaskiej, ta może wiedziałaby, że "zdarzają" pisze się przez "rz" :>
      No ale cóż, w sumie można się chociaż cieszyć, że nie jesteś polonistką ;>

      Usuń
    5. Czy przypadkiem przed "ale" nie zabrakło przecinka?

      Usuń
    6. Niewiem czy ta żeka nie jest za głąboka, ja nie umię pływać

      Usuń
  6. Zgodnie z radą z postu wyżej idź skocz od razu z Siekierkowskiego :D

    OdpowiedzUsuń
  7. to ja też chyba muszę skoczyć z mostu, biorąc pod uwagę ilość odmów, które JA już dostałam xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Thank you for sharing your info. I really appreciate your efforts and I am waiting for your further post thank you once again.



    My blog View Website

    OdpowiedzUsuń
  9. Good post. I will be dealing with some of these issues as well.
    .

    my blog ... what is garcinia cambogia

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...