Czytam - próbuję czytać - "The Waste Land" T.S. Eliota (czemu chciałam napisać Emersona?) Lubię literaturę pełną aluzji, książki które trzeba czytać ze słownikiem Kopalińskiego, lubię średniowiecze, łacinę, lubię gdy tekst piosenki powstał tysiąc lat temu...no ale to już przegięcie co się w tym poemacie wyprawia. A teraz porcja dark wave electro dla wiernych czytelników :D
Informuję że Cyryl oddał mi już te 2,55zł co pożyczył na Sylwestra, oraz pudełko zapałek za te, które zabrał mi z domu.
Czas oglądać wielką maturę Polaków, trudne te pytania, szczególnie z nauk ścisłych, ajj. Logiczne myślenie - to to czego mi brakuje. Ach tak już nie chce mi się nic robić, tak rzucić już na ten tydzień korki i wszelkie próby pisania licencjatu, i tylko czekać kiedy nastanie co najmniej piątek! Niedziela wieczór. Takimi myślami się zajmowałam czekając na przystanku na autobus. Wygrzewałam się na słoneczku z 10 minut, ale dopiero gdy wsiadłam do autobusu przypomniałam sobie że nie mam telefonu ==' a drzwi już się zamknęły i autobus ruszył. Normalnie bym to olała ale telefon był mi potrzebny...na szczęście to krótki przystanek, następny bus za 15 min, na zajęcia zdążyłam na czas :)
Blogger ma nowy wygląd panelu nawigacyjnego, bardzo fajny i użyteczny.
Dzięki. Nawet fajne. To może ja też coś zapodam. Troszkę pozytywniejsze wibracje: http://www.youtube.com/watch?v=cjCupxS-kSE
OdpowiedzUsuń:-)
ta notka to jakieś bredzenie :P
OdpowiedzUsuńI.