niedziela, 7 listopada 2010

Sputnik nad Warszawą


Pierwsza książka rosyjska jaką sobie kupiłam :) nie licząc "Russkiego jazyka w kartinkach". Nie jest to wybitna artystyczna literatura, tylko zwyczajna babska książka, bardziej komediowa i obyczajowa niż Danielle Steel, coś w stylu Bridget Jones, bo też w pierwszoosobowej narracja. Bardzo dobrze się czyta, język nie jest trudny, widać że odbiorcą nie był czytelnik zbyt rozinteligentyzowany, zdania są krótkie a słownictwo niezbyt rozbudowane. - mój stopień zrozumienia można opisać w ten sposób: rozumiem ze jedzą kanapki, ale nie rozumiem z czym:) po sprawdzeniu okazało się ze z jesiotrem. Ale to detal który nie wpływa na moje zrozumienie całości. A fabuła jest jak prosto wzięta z życia, codzienne troski, problemy, które jednak rozwijają się w dosyć zaskakujący sposób, trochę w stylu Kopciuszka. Jestem dopiero na 60 stronie, a jest ich chyba 350.
Sama jestem zaskoczona jak łatwo i szybko mi to idzie. Oczywiście, po polsku byłabym już w połowie takiej książki. Ale nie czytam jej po to, zeby zmienić swoje podejście do świata, tylko żeby potrenować język.
A wszystko to w ramach warszawskiego festiwalu filmów rosyjskich Sputnik, gdzie w ramach wolontariatu siedzę na stoisku i sprzedaję książki. Książek jest masa, i klasyków, i współczesnych, polskich autorów, rosyjskich w tłumaczeniu i oryginale. Dobrze że nie ma nic wiecej na co mam ochotę, bo bym się obankruciła. W sumie poza festiwalem w Warszawie też można kupić książki rosyjskie, przez internet www.knigi.pl czy w jakiejś księgarni Rusałka. W ramach festiwalu we wtorek wybieram się na film, mam nadzieję ze do tej pory dostanę wynagrodzenie w formie bezpłatnej wejściówki, bo siedziałam tam w piątek 4 godziny.
Lecą żurawie, Dama z pieskiem i Sala nr 6 to moje menu na festiwal. Chciałabym obejrzeć też Wyspę, Podróż ze zwierzętami, Kierowcę dla Wiery, Pochowajcie mnie pod podłogą, Cara... no nie da rady. Na szczęście jest internet i torrenty.

1 komentarz:

  1. wolontariat!! sama właśnie zdążyłam się zarejestrować na stronie z wolontariatem sportowym :D marzy mi się, żeby pomagać jak będzie na wiosnę Grand Prix na żużlu.. ohy i ahy.. mhmm..

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...