poniedziałek, 15 czerwca 2009

Szukajcie a znajdziecie

Rozejrzałam się dookoła, zobaczyłam i znalazłam. Znalazłam kogoś, o kim cały czas pamietam, na myśl o kim od razu sie uśmiecham.

To nie mogło dłużej tak trwać - mimo że zerwałam z Maćkiem, cały czas nas coś łączyło, szczególnie jak zaczęły się jego problemy. Dobrze wiedział, że wróciłabym do niego, gdyby tylko zechciał. Dzięki Bogu, nie zechciał. Nie wyobrażam sobie wrócić do tego czegoś, wszystkich problemów kóre na nazwisko maja K.... Maciek nadal jest, i będzie dla mnie wazny, jako ktoś z kim przeżyłam prawie 5 lat, i kto mnie zna jak nikt inny. Ale nic wiecej.

Na szczęście - pewnego marcowego dnia poszłam na imprezę z koleżanką do kolegi jej kolegi. A tym kolegą był właśnie Cyryl ;) (ten o nazwisku tej z chałką na głowie)  wtedy cały czas miałam jeszcze Maćka w głowie, niestety. Jedno spotkanie na piwie ze znajomymi, drugie spotkanie , trzecie , zawsze siedziliśmy obok siebie - na początku przez przypadek, po raz drugi z premedytacji, po raz trzeci przy chęci z obu stron. I tym razem było jak ma być powinno:  przyniósł krzesło, i piwo! :) pzregadaliśmy ze 3 godziny, okazało się że zainteresowanie jest odwzajemnione...

Odprowadził do domu, po drodze trochę nam się zeszło. Bo przecież: to nie sztuka zakochać się na wiosnę! 

Nie pamietam kiedy - i czy w ogóle tak sie czułam. Wszystko jest inne niż gdy zaczynałam chodzić z Maćkiem - i bardzo dobrze! Z tego co widzę, to porządny chłopak, który mieszka sam i jakoś daje rade sobie ugotować, posprzątać, studiować i jeszcze pracować.

Nie wiem, jak to się potoczy. Najpierw miałam wątpliwości, czy to ma zamiar sie toczyć w jakąkolwiek stronę, ale ma. Spotkanie w środę - tydzień po poprzednim!!! Szanse są pół na pół - wyjdzie dobrze albo źle. Z Maćkiem było miałam 100% szans że będzie, za przeproszeniem, chujnia. Są dwie dobre rzeczy, które odziedziczyłam z tego zwiazku : Ciocia Joasia i Maćkababcia.

6 komentarzy:

  1. Cyryl sprawia dobre wrażenie! Chociaż go nie znam. Ale widziałam pare razy! Nawet niedawno. Haha! Życzę wiele szczęścia!
    Ma długie włosy - jest super! ;) I ma super imię! Ale ja wolę Marka. Co wygląda jak króliczek. Albo takiego co ma łysą głowę i rudą brodę, i spojrzenie jak króliczek. Jeszcze jest byczek, ale on jest nie z klimatów, więc chyba nie będę go lubić.. Ale ma niezłe plecy. No.. szkoda, że nie ma tu sprawdzania pisowni, przydała by mi się.
    Pa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Eeeej, to może być nieźle.Zaradny facet to podstawa - biorąc pod uwagę jacy są teraz...takie życiowe ciapy.
    Powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówiłam, że trzeba się rozglądać, a nie marudzić i panikować :). Mam nadzieję, że będzie z tego coś dobrego dla ciebie.
    Ta Co Została w Spadku

    OdpowiedzUsuń
  4. no napewno bardziej szukała, niż ja... Beznadziejnie zakochana w jedynej hulajnodze ze sklepu z rowerami :(
    Jaskra

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mówiłem Ci że ktoś się znajdzie :) Ja się nauczyłem tego już jakiś czas temu. Przejechałem się co prawda nie raz (czego Ci nie życzę) ale nawet jeśli to co się dzieje teraz Kotem to tylko chwile, to i tak zajebiście warto :) I Tobie też takiego szczęścia życzę :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...