czwartek, 5 lutego 2009

Every Rose Has Its Thorn

Nie sądzę, żeby udało mi sie w życiu choć raz usłyszeć Roberta Planta czy Poison na żywo (zespół Poison, nie "Poison" by Alice Cooper) , ale - szcześliwie - byłam wczoraj na koncerciku znajomego zespołu (no, znam dziewczynę perkusisty) Oprócz swoich kawałków, które niestety dla mnie brzmią tak samo :P, wykonali Rock and Roll i Stairway To Heaven Zeppelinów :) a o ile plant jest/ był ideałem, to wokalista Joy Machine jest do niego zbliżony na tyle na ile można zbliżyć sie do doskonałości. I tytułowe   Every Rose Has Its Thorn - byłam z siebie dumna, bo z osób na sali tylko 3 na widowni znały tekst :)

Więc, to było dobrze wydane 18 zł (wstęp, szatnia, x2 beer) cieszę sie że poszłam, a fioletowe rurki i skóropodobna kurtałka miały swój rockowy chrzest :)

Zastanawiałam się ostatnio, na koncert jakiego zespołu chciałabym iść. W sensie: jaki zespół musiałby przyjechac, żebym chciała wydać na bilet 80-100 zł. 13 lutego jest koncert the 69 eyes, jednak zrezygnowałam. 24 maja gra Stratovarius... jest jeszcze trochę czasu na zastanowienie. Jedyne nad czym bym sie NIE zastanawiała, to jakby przyjechał Shah Rukh x_x Ogólnie wydaje mi się, że jestem dziwną osoba, która jest zlepkiem dwóch sprzeczności.

1 osoba słucha Magdy Umer, chodzi do teatru, kocha sztukę i powieści Jane Austen, nosi grzeczne brązowe sweterki, spódniczki i butki na obcasku.

2 osoba ogląda Dra House i Chirurgów, chodzi na piwo do zadymionych pubów z dziwnymi zarośniętymi kolegami, słucha nie dość że rocka, to metalu też :O a do sportowych butów nosi bluzkę z wielkim dekoldem.

Tylko która z tych osób słucha, tańczy i śpiewa do soundtracków z bollywoodzkich filmów? :)

6 komentarzy:

  1. I tym lepiej, że są dwie osoby - dzięki temu jest ciekawiej ;) Moja lepsza połowa tak ujęła kiedyś siebie samą gdy rozmawialiśmy o muzyce "na tym polega cały urok, że taka słodka istotka w sukienkach i butach na obcasie a słucha takiej sieczki" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu Dr Hausa i Chirurgów wrzuciłaś do drugiej osoby? Ja bym zostawiła w pierwszej :P
    Fioletowe rurki i skóropodobna kurtałka - Ola jednak wpłynęła na Ciebie odrobinkę :D
    Nie rozumiem tego zbliżenia do doskonałości.. chodziło Ci o to, że Snake był zupełnie do bani czy był super hiper?
    W ogóle ciesz się, że jesteś zlepkiem tylko dwóch osób, ja mam wrażenie jakbym była całym tłumem ;P

    Mikrus śmikrus pozdrawia gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobo z tłumu Mikrusa:
    w sensie, że był fajny, i nie moge liczyć na nic bliższego R. Plantowi.
    1 osoba ogląda Jane Eyre ("be my second self" Mr Rochester mrrrrr!!)
    Nie tylko Ola, ale fakt, że jak patrzyłam na nią i inne rockowe osoby, czułam jakieś braki w sobie, a kurtkę kupiłam chyba najbardziej pod wpływem Antaresa jak go spotkałam w podobnej i mi sie spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh my... to moja kurtka jest podobna? :D Jestem zdziwiony bo zdecydowanie skóropodobna nie jest ^^ Ale ta którą sobie kupiłaś fajna ;)

    BTW ruszyłem znowu bloga - napisałem notkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja znam tą piosenkę :P
    Może nie cały tekst, ale refren ci mogę zaśpiewać

    co to tego "fenomenu" dwóch osób....
    chyba każdy tak ma
    w pewnym wieku stwierdzasz, że chyba pora się przystosować i zacząć wtapiać w otoczenie...
    poza tym życie stałoby się nudne, jakbyśmy codziennie chodzili tak samo ubrani
    i o ile w rurkach i kurtce możesz pojawić się na uczelni to chyba w różowej sukience w kwiatki niekoniecznie byś chciała?
    podziwiam ludzi, którzy mają swój styl i nie boją się wyróżniać na ulicy
    może jeszcze jak mieszkasz w Wawie jest ci łatwiej (wystarczy przejść się Chmielną i tam pełno "dziwolągów"), ale w małym miasteczku.. Kalina jak sobie rurki kupiła to zastanawiała się czy może je zacząć nosić do szkoły, bo była 1 dziewczyną w szkole, która je miała... A teraz mało która takich nie ma (ja ja ja nie mam!- ciekawe dlaczego?!)
    a gust muzyczny wcale nie jest jakiś strasznie rozbieżny, co innego jakby była jeszcze Weronika nr 3 słuchająca disco polo i muzyki biesiadnej

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...