
Może na początek to co najbardziej mnie "zabolało" w tym tygodniu. W cudzysłowiu, bo kto jak kto, ale ja powinnam mieć inne podejście do życia, przecież to nie pieniądze są najważniejsze. Więc nie dostałam stypendium, choć zabrakło mi dosłownie pół oceny. Teraz przypominam sobie wszystkie sytuacje w których mogłam zdobyć te pół oceny, że gdyby nie wyjazd z IHS-em to miałabym 5 z informatyki Oczywiście bardzo mocno mnie to uderzyło, bo kryteria nie były jasne i wydawało mi się że dostanę...a dopiero potem się okazało że moja średnia to wcale nie 4,5, tylko 4,45 zaokrąglone, no i wszystko jasne. Oczywiście wróciłam do domu i ryczałam jak głupia. Oczywiście jak mogłam najszybciej poszłam do domu, urwałam się z rosyjskiego, bo już nie mogłam wstrzymać łez, wytrzymać tych szczęśliwych osób dookoła.
Cóż, Iwo miała stypendium i wydała na same głupoty, więc nie ma co już płakać. Jestem już tylko zła, bo niektóre osoby które dostały, nie są wcale mądre ani dobre. Ani pilne. Więc strategia na ten rok- pracuj ciężko i nie pomagaj bumelantom.
i tym podobne...
Poczytaj mi mamo - reedycja małych cudnych książeczek z bajkami na 90 lecie Naszej Księgarni. Tym razem w dużym wydaniu, 10-bajkowym, ale ze starą szatą graficzna, o chyba najważniejsze, bo pamiętam te obrazki przed 20 lat. I właśnie tam jest Zaczarowana Fontanna, o fontannie co była wierzbą, i jakimś kameleonie chyba:P Super jest odnaleźć jakiś kawałek z przeszłości. I poczuć się starą doopą... W środę mam urodziny, Cyryl dostał dyspozycje co sprezentować - mało w tym romantyzmu, ale są rzeczy których potrzebuję, jak termos i pen-drive, a nie mam nie nie kasy (bo nie są absolutnie niezbędne) W sumie urodziny to nic fajnego - człowiek tyle czeka, a to mija tak szybko. Poszłabym na kręgle z tej okazji, to byłoby dobre, no ale mimo urodzin trzeba wszystko samemu zorganizować, bo Iwo rączką nie ruszy...może zmuszę Cyryla :)
Cóż, Iwo miała stypendium i wydała na same głupoty, więc nie ma co już płakać. Jestem już tylko zła, bo niektóre osoby które dostały, nie są wcale mądre ani dobre. Ani pilne. Więc strategia na ten rok- pracuj ciężko i nie pomagaj bumelantom.
i tym podobne...
Poczytaj mi mamo - reedycja małych cudnych książeczek z bajkami na 90 lecie Naszej Księgarni. Tym razem w dużym wydaniu, 10-bajkowym, ale ze starą szatą graficzna, o chyba najważniejsze, bo pamiętam te obrazki przed 20 lat. I właśnie tam jest Zaczarowana Fontanna, o fontannie co była wierzbą, i jakimś kameleonie chyba:P Super jest odnaleźć jakiś kawałek z przeszłości. I poczuć się starą doopą... W środę mam urodziny, Cyryl dostał dyspozycje co sprezentować - mało w tym romantyzmu, ale są rzeczy których potrzebuję, jak termos i pen-drive, a nie mam nie nie kasy (bo nie są absolutnie niezbędne) W sumie urodziny to nic fajnego - człowiek tyle czeka, a to mija tak szybko. Poszłabym na kręgle z tej okazji, to byłoby dobre, no ale mimo urodzin trzeba wszystko samemu zorganizować, bo Iwo rączką nie ruszy...może zmuszę Cyryla :)